Dziwaczny problem ... raz jest raz nie ma

Wszystko od klocków hamulcowych, tarcz poprzez zaciski i pompy na płynach i przewodach skończywszy

Moderator: Moderator

Awatar użytkownika
ADAKAR
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 93
Rejestracja: ndz 24 gru, 2006 15:03
Lokalizacja: Wloclawek
Kontakt:

PROBLEM NR1
Ostatinmi czasy POJAWIA (zaznaczam pojawia sie i znika) problem "drgań"
Czym się objawia - więc. Autko stoi przez noc, rano wsiadam odpalam, jade, po mieście zero problemów, nagrzewa się silnik i wogóle cacy. Wyjeżdzam na trase i na hamowaniach z prędkości 100 km/h np do 60 km/h (delikatnym wyhamowaniu) ... "ZAŁĄCZA" się ABS ... tzn. uczucie jest jakby załączał sie Abs ... autko mimo naprawde czułego i delikatnego muskania pedału hamulca zaczyna pulsacyjnie, wyraźnie odczuwalnie wyhamowywać :shock:
Warunki na drodze - LATO - słońce - sucho - nie padało.

A jak np. jadąc 100 km/h i dam po hamulcach .......... wszystko cool extra (nawet hamująć do 0 km/h) ... po prostu auto staje bez problemów.

Odsłona numer 2:
Rozpedzam na nowo autko po takim niezamierzonym "pulsacyjnym" hamowainu i na kierownicy czuje mocne szarpania - jakby auto stało na szarpakach. Powyżej 80 km/h - ZANIKA zupełnie i autko prowadzi się super. :shock:

Odłona numer 3: po 30 minutach jazdy wszystkie w/w problemy ZANIKAJĄ :shock:

Autko ma przed wczoraj wymienione obie końcówki drożków, ustawioną zbieżność ... nie mam tez nigdzie flaka albo walnietej felgi ... :|

PROBLEM NR2:
Może to było tylko poranne zaspanie i zwidy słuchowe ... powyżej 4 tysiecy obrotów na turbinie wydawało mi się że słysze ... delikatny pisk... gwizd, bardzo cichy, tylko przy przyspieszaniu powyżej 4 tyś. WIEM jak brzmi "normalnie" turbina wiec ... :roll:
Mowie a moze tylko sie zdawało ... :x

PROBLEM NR3:
Autko przy prędkościach 0-20 km/h albo i mniej ... czasami słychać w tylnej osi "tarcie" dwóch metalowych elementów, zaznaczam znowu czasami. Powyżej 20 km/h nic takiego z tylnej osi mnie nie dochodzi.

Sorry że tak przydługo, ale zastanawiam sie nad oddaniem S13 do mechaniczno blacharsko lakierniczej obróbki a zakupieniem S14 ... prosze o "pomocne posty" :-)

Pzdr.
Adam
Awatar użytkownika
roball
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 3140
Rejestracja: śr 29 cze, 2005 21:33
Lokalizacja: dziura na zachód od Wieliczki

sprawdź czy hamulce nie są pogięte - choć w takiej sytuacji drganie nie powinno ustępować, może masz przypieczony tłoczek i ABS bierze to za zablokowane koło
po kilku hamowaniach puszcza, tzn - zaczyna pracować normalnie

wyjmij przekaźnik ABS (jest w skrzynce bezpieczników koło zbiornika wyrównawczego) i spróbuj się przejechać - jeżeli objawu nie będzie to albo sytuacja ma się tak jak napisałem albo masz walnięty czujnik ABS


co do stuków w tylnej osi to czy przypadkiem nie trafiła ci się wersja s13 ze szperą?
najprościej sprawdzisz wjeżdżając jednym tylnym kołem na trawnik a drugim na asfalt - dajesz ogień i jak auto nie mieli w miejscu to jesteś szczęśliwym posiadaczem szperki :)
Człowiek człowiekowi wilkiem,
a zombie zombie zombie...
Awatar użytkownika
Martinez
Stały gość
Stały gość
Posty: 210
Rejestracja: pt 15 gru, 2006 09:50
Lokalizacja: Wrocek
Kontakt:

Jesli chodzi o problem 2 to jest to normalne na zimnym silniku. Ale bardzo nie zdrowe dla turbinki. Zanim nie nagrzeje Ci sie porzadnie silniczek radze jezdzic spokojniej bo turbinka jest droga a bez dobrego smarowania wszystko sie zatrze.
Awatar użytkownika
Mate96
Stały gość
Stały gość
Posty: 266
Rejestracja: czw 04 maja, 2006 21:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

W sprawie absu podmien sie kolami z kims i sprawdz co sie bedzie dzialo
live fast, die sidewayz
Awatar użytkownika
ADAKAR
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 93
Rejestracja: ndz 24 gru, 2006 15:03
Lokalizacja: Wloclawek
Kontakt:

Martinez, spokojnie, jak jest silnik zimny nie ma gazowania i na chama go rozgrzewania. Zawsze czekam cierpliwie jak sie nagrzeje. Oszczedzam turbinke oszczedzam. Ten problem zniknał ostatnio :shock:

Ok ale co do problemu szarpania ... no staje sie troche niebezpieczne. Wiec słuchajta zlokalizowałem bubla (ogólnie).

Wiec, problemem jest lewe przednie koło. Felga sie bardzo mocno nagrzewa po przejechaniu 50 km (napewno bardziej niż prawa). Wydaje mi się ze walniety jest zacisk lub klocek lub tarcza ...
Na powierzchni tarczy pojawiły się ... dwa trzy miejsca "czarne". Na srebrnej powierzchnii bardzo widoczne - gołym okiem.
Co wiecej lewa przednia felga (srebrna) ZNACZNIE pokrywa się ciemnym pylem - klocki trą wg mnie ewidentnie ...

Problem szarpania, pulsowania hamulcem (to nie jest szarpanie silnikiem ! ze przerywa albo cos). Problem pojawia się po 10-20 km jazdy - (tarcza sie rozgrzewa ? albo klocki i zaczynają trzeć? ) i problem to tylko hamulce (nasila sie gdy przyciskam pedał hamulca) wiec ...

Narazie plan jest taki - kupie nowe klocki hamulcowe Toszijamki. Jesli to nie pomoże ... to problem może leżeć w tarczy. Ale od czego mialaby sie nagle powyginać ? w nic nie przypieprzyłem itd ........... i stylu jazdy tez radykalnie nie zmieniłem.
Awatar użytkownika
kamils13
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 163
Rejestracja: pt 29 wrz, 2006 19:17
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

wg mnie problem tkwi w tarczy a nie klockach. po kilku hamowaniach tarcza staje sie grubsza (wiadomo ze metal pod wplywam ciepla sie rozszerza) i dlatego zaczyna sie bicie ja wymienilem hamulce na ebc a mialem identyczne objawy jak ty i wszystko zniknelo przy okazji rozebralem zaciski wymienione wszystko co wchodzi w sklad zestawu naprawczego bo to chyba 25 pln za sztuke na zacisk i jest super ekstraz teraz wiec mysle ze wymiana klockow na niewiele sie zda

A tarcza mogla sie pogiac od zbyt intensywnych hamowan lub wiechania w wode przy goracej tarczy bo takie gwaltowne jej studzenie moglo wywolac pogiecia
KGB Oblech Drift Team
Awatar użytkownika
ADAKAR
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 93
Rejestracja: ndz 24 gru, 2006 15:03
Lokalizacja: Wloclawek
Kontakt:

Dzieki za info.
Możesz napisać gdzie co i za ile ?

Auto od 3 wrzesnia staje na warsztacie blacharsko - lakierniczym i w tym czasie tez chce w zawieszeniu podłubać i wlasnie problem z tego tematu wyeliminować.
Pytanko w takim razie gdzie co i za ile kupić ?
kuvi
Proszę nie bić nowego
Proszę nie bić nowego
Posty: 21
Rejestracja: sob 07 paź, 2006 09:14
Lokalizacja: Kraków

Witam

Wszystko zależy od tego ile masz kasy na hamulce, na pewno nie kupuj żadnej tandety.
Zapomnij o zamiennikach.
Może sie myle i nie mam wiedzy bo nie znam firmy toszijamki, może chodzi Ci o Kashiyame, jak tak to nie kupuj tych klocków bo je zaraz spalisz.
Tarcze tak samo żadne zamienniki za 100zł.
Mam w swojej ofercie brembo,Bosch, Textary, ceny zaczynaja sie od 159zł - 260 zł za tarcze w zależności od wymiaru bo S13 ma dwie średnice tarcz, klocki od 100zł Textara.
To sa przykładowe ceny dla was zawsze taniej :).( oczywiście to też są tak zwane zamienniki, ale jest to chyba min jakie można założyć.)
Jak masz kase to zamów sobie cos już z wyższej półki, a nie będziesz żałował, bo nie fajnie jest przelatywać na czerwonym całe skrzyżowanie, hamując jeszcze na pomarańczowym. Kumpel tak miał i teraz już ma z JC fajny zestaw tarcz i klocków + tez ważne nowy płyn oraz przewody w oplocie.
Jeszcze na koniec jak Ci zacisk sie zapieka to mam reperaturke zacisku ham. ok 23zł, ale jest to zamiennik. można by było spytać w serwisie jaka cena za orginał.

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Układ hamulcowy”