Nissan Klub Turbokillers

no właśnie bo patrząc na pierwszego posta to kolega pisał raczej o :

Filipek pisze:Temat apropos odchudzania naszych sx'ów. Podzielcie się jakimi sposobami i ile zaoszczędziliście na wadzę .

Mój plan jest taki: zejść z wagą jak najniżej nie pozbywając się tylnej kanapy , foteli , itd. To moja fura na codzień
POZDRO

a w tym przypadku wybebeszanie nie ma sensu... bo jak wywalisz tylną kanape to nie popatrzysz na majtki koleżanek wsiadających i wysiadających..

Pierwszy post był sprzed 3 lat więc rozmowa się wyciągnęła ogólnie

Domino, przekonałeś mnie, tylna kanapa zostaje

Poza tym wcale nie trzeba wywalać np. tylnej kanapy. Można wywalić ABS, chłodnicę oleju razem z pompką i przewodami, mocowanie akumulatora (można też wrzucić mniejsze, lżejsze aku przy okazji), antenę i kable, wywalenie wykładzin z bagażnika i np seryjnego tłumika. Zyskamy więcej wagi niż wywalając kanapę a tak naprawdę nikt nie zauważy że auto jest odchudzone i nie wpłynie to w żaden sposób na komfort. Chyba że komuś dobrze działa ABS to coś tam się zmieni

Więc reasumując
Auto DO SPORTU – tak opłaca się każdy urwany kilogram (często kosztem użyteczności i komfortu)
Auto na co dzień – nie masz zbytnio z czego zejść nie tracąc użyteczności i komfortu (wycieraczka tylna, wykładzina w bagażniku)
Dla lansu/szpanu – każdy co innego pod tym widzi jeden auto z klatką inny fotele z masażem i wentylacją (co nie zmienia faktu że duża tylna kanapa jest wskazana )

nissany to nie niemieckie samochody
szarpałem niedawno taboret kierowcy, toż to nic nie waży, opcją wydaje się tu być lekkie koła, ja zauważyłem różnicę przy założeniu 17" które najlżejsze nie były, masy wirujące, większy promień mas wirujących i ogólnie masa, czuć że coś się dzieje

Maty bitumiczne pod wykładzina i w bagażniku również na nadkolach tylnych wiec wszystkie co można było wywalić ~9,5kg

Mata na ścianie grodziowej i razem z nią materiał wytłumiający ~ 7kg