Plastidip - syntetyczna powłoka gumowa

Sprawy techniczne dotyczące nadwozia [blacharka itp]

Moderator: Moderator

Awatar użytkownika
Bvlgari
Stały gość
Stały gość
Posty: 242
Rejestracja: czw 05 lis, 2009 19:51
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Czy używał ktoś do malowania gruza za pomocą Plastidipu?
Myśle że duzym plusem jest jego cena ( w stosunku do ilości jaką trzeba pokryć całe auto ) oraz fakt iż są popularnie dostępne kolory matowe + to, że jak nam się znudzi kolor to... ściągamy kolor jak wąż zrzuca skóre :lol: . Pytanie jest następujące :
- Jeżeli pomalujemy raz plastidipem auto, to czy po paru dniach jak np. zaliczymy pare otarć, można ubytki lakieru uzupełnić nie tracąć przy tym na odcieniu?

- Polecany sposób malowania ( a właściwie najtańszy ) jest za pomocą pistoletu elektrycznego malarskiego. Jakie są polecane do malowania tym gumowym lakierem?
Ostatnio zmieniony pn 30 cze, 2014 22:15 przez Bvlgari, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
MEFisto087
Redaktor
Redaktor
Posty: 4106
Rejestracja: pt 08 paź, 2010 12:29
Lokalizacja: WM_____

dazoo od nas z forum miał całe auto tym pomalowane uderz do niego to powie jak to wygląda, zwłaszcza że od pewnego czasu ma już to ściągnięte
Sucz 200sx S13
Pickup D22
Parch Patrol Y60<= Sprzedany
Opinie w dziale Giełda
Obrazek
"If it isn’t broken, don’t fix it"
Awatar użytkownika
Bvlgari
Stały gość
Stały gość
Posty: 242
Rejestracja: czw 05 lis, 2009 19:51
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

MEFisto087 pisze:dazoo od nas z forum miał całe auto tym pomalowane uderz do niego to powie jak to wygląda, zwłaszcza że od pewnego czasu ma już to ściągnięte
domyślam się że ta " nowość na rynku " nie jest wcale taka dobra...
Awatar użytkownika
wolek1993
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 125
Rejestracja: pn 17 mar, 2014 16:56
Lokalizacja: Olkusz/Kraków

Nie do końca wiem o plastidipie, ale o polskim odpowiedniku (nie plastilack tylko jeszcze plasticośtam). Rozmawiałem w zeszły czwartek z przedstawicielem handlowym i w kwestii odpowiedzi na pytania:
- jak Ci się porysuje możesz po prostu domalować kawałek porysowany i nie powinno być śladu
- Jednak najlepiej wychodzi malowanie pistoletem do kompresora.

Ja mam zakupiony plastilack a mój ojciec zaczął teraz handlować tym plasticośtam, mam nadzieje że niedługo będę miał czas i zrobię jakieś testy. Na początek chce zobaczyć jak to będzie się sprawdzało na felgach. W przyszłości jest pomysł pomalowania w czarny mat naszego Vito, wtedy będę wiedział jak to wszystko wygląda :)
300zx z31 '86 przyszłe drift machine
Awatar użytkownika
kacus13
Stary Wyjadacz
Stary Wyjadacz
Posty: 539
Rejestracja: pn 07 sty, 2013 20:23
Lokalizacja: Opole

kumpel mial pomalowane jajko tym orginalnym plastikdipem ze stanow.
malowalismy tak jak ziomek na filmikach z youtuba uczy
auto przygotowane pomaskowane pomalowane wyschlo

zerwalismy wszystkie folie papiery itp

no i teraz wrazenia...
ok auto jest innego koloru super (malowalismy czarne na bialy mat)
a teraz juz gorzej z daleka auto robi miazge z bliska wyglada jakby bylo pomalowane barankiem ....
domalowac mozna i tego nie widac bo guma sie ze soba zlewa

z tym sciaganiem jak skore z weza jak na filmikach nie jest do konca tak :D bo jestem dosc manualny potrafie naklejac folie itp ale tego cholerstwa w jednym wiekszym kawalku nie potrafilem zerwac rozrywalo sie strzepilo no koszmar.

na auto do upalania nie polecam bo po jednym treningu do zerwania bd bo opony ci poccharataja wszystko no i ewentualne inne otarcia.

ogolnie odradzam bo wyglada to slabo ale jak ktos lubi wydawac kase to bardzo prosze :D

na male elementy typu lotka spojler felgi i rozne ciezko dostepne miejsca polecam na cale auto odradzam

najlepiej malowac takim pistoletem jak na filmikach maja bo zwykly pistolet do kompresora sie poprostu zapcha.
Awatar użytkownika
Bvlgari
Stały gość
Stały gość
Posty: 242
Rejestracja: czw 05 lis, 2009 19:51
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

kacus13 pisze:kumpel mial pomalowane jajko tym orginalnym plastikdipem ze stanow.
malowalismy tak jak ziomek na filmikach z youtuba uczy
auto przygotowane pomaskowane pomalowane wyschlo

zerwalismy wszystkie folie papiery itp

no i teraz wrazenia...
ok auto jest innego koloru super (malowalismy czarne na bialy mat)
a teraz juz gorzej z daleka auto robi miazge z bliska wyglada jakby bylo pomalowane barankiem ....
domalowac mozna i tego nie widac bo guma sie ze soba zlewa

z tym sciaganiem jak skore z weza jak na filmikach nie jest do konca tak :D bo jestem dosc manualny potrafie naklejac folie itp ale tego cholerstwa w jednym wiekszym kawalku nie potrafilem zerwac rozrywalo sie strzepilo no koszmar.

na auto do upalania nie polecam bo po jednym treningu do zerwania bd bo opony ci poccharataja wszystko no i ewentualne inne otarcia.

ogolnie odradzam bo wyglada to slabo ale jak ktos lubi wydawac kase to bardzo prosze :D

na male elementy typu lotka spojler felgi i rozne ciezko dostepne miejsca polecam na cale auto odradzam

najlepiej malowac takim pistoletem jak na filmikach maja bo zwykly pistolet do kompresora sie poprostu zapcha.
Jeżeli chodzi o upalanie to faktycznie może być z tym problem bo bieżnik zawsze zostaje na błotnikach i jest ciężki do usunięcia nawet na zwykłym lakierze a co dopiero na czymś co ma strukture jak baranek....

w takim razie najlepszym rozwiązaniem dla mnie będzie biały akryl + zapasy bazy na stanie :mrgreen:
Ostatnio zmieniony wt 01 lip, 2014 16:21 przez Bvlgari, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
st4t1c
Stały gość
Stały gość
Posty: 400
Rejestracja: śr 20 paź, 2010 02:08
Lokalizacja: Wrocław

Mój znajomy prowadzi warsztat, gdzie oprócz wyklejania aut, lakierowaniem też bawią się plastidipem i plastilakiem. Nie pamiętam na czym polega różnica ale plastilak jest (chyba) lepszy i dość trwały. Ponad rok temu (na początku przygody z plasti) naszemu znajomemu (w pewnym sensie w naszej rodzinie) pomalował tak CIF-a, trzyma się to do dziś dnia w ładnym stanie.

Ma to rozwiązanie kilka minusów. M.in trzeba o to dobrze dbać. Jest specjalna chemia do mycia tego, która najtańsza nie jest. Dodatkowo w mojej opinii nie jest to rozwiązanie dla aut zadaniowych typu drift. Powierzchnia jest chropowata przez co może łatwo wbić się brud, a także łatwo przy jakimś mocniejszym obtarciu po prostu zerwać powierzchnię. Jeśli natomiast auto traktuje się weekendowo to jest to naprawdę bardzo fajna i dość tania opcja aby zmienić wizerunek auta:)

Natomiast wszelkie już dodatkowe pytania szczegółu itd. itp. odeślę Was do tego zakładu: http://autoworks.pl/kontakt/
Ostatnio zmieniony wt 01 lip, 2014 16:45 przez st4t1c, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Dasiek
Redaktor
Redaktor
Posty: 957
Rejestracja: czw 19 mar, 2009 21:38
Lokalizacja: Kraków

Bvlgari, Gdybyś spytał.... Sąsiad od Del Sol'a miał pomalowane plastilackiem- sam mu go sprzedawałem, również tym malowałem.

Malowałem również plastidipem.

Wrażenia? Jeżeli jest dobry pistolet to pozostawia idealnie gładką strukturę. Baranek tworzy się w przypadku, kiedy pistolet pluje materiałem- tak samo jak w spray'u

Ogolnie plasti... to fajna opcja na "Szybką" i stosunkową trwałą zmianę koloru.
Nie nadaje się do driftu, ponieważ rozrywająca się opona (dokładnie druty) skutecznie zdziera plasti.

Co do ściągania... to też nie są koła, że ściągamy 4 śrubami. Trochę rypania jest ze ściaganiem- trochę sporo :? Zdzieralismy plastilak i dip i jest to upierdliwe.
Awatar użytkownika
Bvlgari
Stały gość
Stały gość
Posty: 242
Rejestracja: czw 05 lis, 2009 19:51
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Czyli :

Plastidip / Plastilack do dupowozu - TAK

Plastidip / Plastilack do upalania - ZDECYDOWANIE NIE
krisc
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 84
Rejestracja: wt 25 lut, 2014 23:48
Lokalizacja: Łódź

do dupowozu też nie bardzo się nadaje bo jak np masz brudne ręce bo grzebałeś pod maską i oprzesz się o niego to jest to zabrudzenie ostateczne, nie do wyczyszczenia.
Awatar użytkownika
Draxan
Postojebca
Postojebca
Posty: 1642
Rejestracja: czw 23 cze, 2011 20:52
Lokalizacja: UK - Bridgend / PL - Kraków
Kontakt:

krisc pisze:do dupowozu też nie bardzo się nadaje bo jak np masz brudne ręce bo grzebałeś pod maską i oprzesz się o niego to jest to zabrudzenie ostateczne, nie do wyczyszczenia.
tja bo guma jest materialem chlonnym i wchlonie ten brud i sie go nie da wyczyscic :roll: ... Nie wiem jak Wy to malujecie, widzialem juz 3 auta malowane tym i jakos byly gładkie a nie zadne baranki.

Tak czy siak na 90% bede swojego nissana malowal wlasnie Plastidipem (tylko najpierw musze go zrobic i stanac finansowo na nogi), to wtedy jak temat nie bedzie jeszcze rozwiazany pochwale sie wynikami. Pewnie tak czy siak sie pochwale w swoim temacie :P .
krisc
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 84
Rejestracja: wt 25 lut, 2014 23:48
Lokalizacja: Łódź

może chłonna nie jest, ale czyszczenie tego delikatnie nie dawało efektu, a czyszczenie efektowne zdarło tą badziewną gumkę :)

ja tego nie malowałem, tylko jakaś profi firma z doświadczeniem, a po pół roku auto znajomego wygląda tak że jakby postawić barierki 10m od niego to lalka, ale im bliżej tym gorzej, mimo że powłoka trzyma to wygląd straszny
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nadwozie”