Strona 1 z 1

Usuwanie masy bitumicznej z wnętrza samochodu

: sob 14 lis, 2015 18:57
autor: sultan
Witam, ostatnio zabrałem się za usuwanie masy bitumicznej z wnętrza pojazdu.
Jak wiadomo jest tam fabrycznie i generalnie jest niechciana :)

Pomysł zaczerpnąłem z innego forum ale tutaj o tym nie było (przynajmniej nie zauważyłem)
więc może komuś się przyda.

Do całej operacji użyłem suchego lodu czyli zestalonego co2, ma on ok -80 st. celcjusza i nie topnieje lecz sublimuje od razu do postaci gazowej. Jest nieco niebezpieczny, można się poparzyć, dlatego trzeba używać grubych rękawic, trzeba też to robić na wolnym powietrzu lub w wentylowanym pomieszczeniu bo jak wiadomo co2 jest cięższy od powietrza i zbiera się w dole, wypychając powietrze do góry. Można go kupić praktycznie wszędzie. Ja płaciłem 80zł za 5kg z opakowaniem, jest to dużo w sumie ale taki miałem niedaleko i był on od razu w granulkach, nie w jednej bryle jak czasami można go spotkać. Ta ilość wystarczyła mi na podłogę pod nogami i pod kanapą tylną, resztę robił poprzedni właściciel opalarką ale są ślady, pozostałości, nie udało mu się dokładnie jej usunąć.

Potrzebne mi było:
- suchy lód (5kg)
- rękawice
- młotek (najlepiej gumowy) ale zwykły też czasem jest konieczny zwłaszcza w kącikach
- koce aby przykryć lód (niekonieczne)

Metoda jest prosta, wysypujemy lód na matę i rozkładamy w miarę równomiernie. Czekamy ok 10 minut (czas na piwko uprzednio schłodzone w lodzie :lol: ) w międzyczasie wsłuchując się w trzaski które wydaje wstrętna mata napinając się od zimna :) potem stuk puk i odpada całymi płatami, lód nie zdążył nam wyparować więc można go przełożyć w inne miejsce, w ten sposób oszczędzamy lód, nie trzeba czekać aż zupełnie wyparuje. W zasadzie to tyle. Cieszymy się gołą blachą lub nie cieszymy gdy odsłania dziury które kryła :D

Kilka fot z całej operacji:

: sob 14 lis, 2015 19:28
autor: monev
Wow! Super patent, dzięki!

: sob 14 lis, 2015 19:53
autor: Binio_
Było już to omawiane kilka razy ale fajnie ze opisałeś ze zdjęciami ;)
Szkoda ze coraz więcej aut jest tak prutych a nie zawsze kończą jako driftcary - gorzej później o serię bo wszyscy wycinaja i wywalaja coś co zazwyczaj niewiele zmienia..

: ndz 15 lis, 2015 10:14
autor: sultan
Binio_ pisze:Było już to omawiane kilka razy ale fajnie ze opisałeś ze zdjęciami ;)
Szkoda ze coraz więcej aut jest tak prutych a nie zawsze kończą jako driftcary - gorzej później o serię bo wszyscy wycinaja i wywalaja coś co zazwyczaj niewiele zmienia..
masa niestety przeszkadza w usunięciu rudej którą tam widać na zdjęciach :) a btw to z mojej już serii nie będzie, przeróbki już dawno poszły w street/drift... :)