Nissan Klub Turbokillers

Siemka zapraszam do luźnej dyskusji jak dbacie o swoje lakiery? Polerki? Woski? Powłoki? Robicie sami czy oddajecie do studia detailingowego? Myjni?

Od siebie podstawowe mycie auta :
Dekontaminacja lakieru
K7 + pianownica
Piana aktywna
Spłukać
Mycie nissana na 2 wiadra bezpieczna rękawica, wiadra z seperatorami
Płukanie
Osuszanie bezpiecznymi ręcznikami
Czyszczenie szyb
Dressing el. zewnętrznych
i na koniec jakiś Quick Detailer

Pozdro i zapraszam do dbania o swoje lakiery ;d

myje zwykłą wodą na zwykłej myjce ciśnieniowej, auto suszy się podczas jazdy, fakt lakier nigdy się nie błyszczy, i jest matowy ale taki miał być
Jak lakier jest zmęczony bądź zaczyna go brakować (z powody złej oceny odległości od przeszkody ) po prostu element zostaje odmalowany
Szczerze nie polecam mojej metody dbania o lakier

Myje Ludwikiem myjką ciśnieniowo nabłyszczam T-Cut lub Color Magic czerwonym od 7 lat jak mam auto lśni i żadnych purchawek oraz oznak korozji nie widać. Ostatnio próbowałem nowego środka typowo do nabłyszczania auta z polskiej firmy Bruum czy jakoś tak efekt niezły tyle że szybko kurz się pojawia. Każdy ma jakieś sposoby dbania o auto , najważniejsze być zadowolony z efektu

Piana z myjki, pozniej normalne mycie ciśnieniowe. Osuszony w trakcie jazdy
Planuje w tym roku zacząć jakieś dokładniejsze mycie, jakiś wosk, korekta, może polerka i glinka? taki temat się tu przyda bo jestem zielonyy

Ja ogólnie bardzo się przykładam do estetyki Nysy tz. Jeśli coś gumowe to preparat do gumy itd. Że względu na to że mam czas to 75% dnia potrafię spędzić przy s13stce polerujące głaskać każdy zakamarek , jedynie czego nie cierpię to szyby od środka MASAKRA i tak jak wspomniałem wcześniej T-Cut pod kolor auta i blask pewny komora silnika jest bardzo ciężka do utrzymania bo kurz wiadomo ale czyszcze zestaw pielęgnacyjny brumm "błyszczącą karoseria" całą komorę silnika gumy rury dosłownie wszystko .