Renowacja zacisków hamulcowych

Wszystko od klocków hamulcowych, tarcz poprzez zaciski i pompy na płynach i przewodach skończywszy

Moderator: Moderator

Awatar użytkownika
Lechu
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 62
Rejestracja: sob 23 kwie, 2011 20:45
Lokalizacja: Rzeszów

Czy ktoś wykonywał już taki zabieg?
Konkretnie chodzi mi o wypiaskowanie zacisków i odpowiednie pomalowanie.
Chciałbym to zrobić podobnie jak fabryczne Brembo

http://media.photobucket.com/image/z%25 ... 038uu6.jpg

Wie ktoś gdzie można kupić odpowiednie lakiery do tego celu?
Awatar użytkownika
rusek300zx
Stary Wyjadacz
Stary Wyjadacz
Posty: 693
Rejestracja: sob 21 cze, 2008 15:10
Lokalizacja: Zielona Gora
Kontakt:

Jestem wlasnie w trakcie :) takiego zabiegu najpierw piaskowanie a potem proszkowo i bedzie ameryka :)
Awatar użytkownika
Scratch
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 186
Rejestracja: śr 21 paź, 2009 14:40
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

a do proszkowego nie trzeba wszystkiego rozebrać na części pierwsze?
s13 SR20DET
Awatar użytkownika
Lechu
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 62
Rejestracja: sob 23 kwie, 2011 20:45
Lokalizacja: Rzeszów

Jak kolega Rusek ogarnie temat to niech opisze temat.
Awatar użytkownika
scooter
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 4149
Rejestracja: sob 02 wrz, 2006 14:33
Lokalizacja: Koszalin

wszystko co jest gumowe przy malowaniu proszkowym musisz zdemontować bo to potem idzie do pieca na 200 stopni
<center>
<span style="color:WHITE">ZAPRASZAM NA INSTAGRAM</span> <a href="https://www.instagram.com/silverproject.eu/" target="_blank" title=""></span>
<span style="color:cyan">Potrzebujesz części samochodowych, akcesoriów do tuningu?<br> W sklepie</span> <a href="https://silverproject.eu/pl/" target="_blank" title="tuning, akcesoria, cambery, hamulce hydrauliczne, części samochodowe,drift,drifting,E30,e36,E46,bmw,sklep,s13,200sx,s14, turbo"><strong><span style="color:red;font-size:large">SilverProject</span></strong></a> <span style="color:cyan">znajdziesz ich masę!</span> <br><br> <a href="http://www.silverproject.pl"><img src="https://silverproject.eu/wp-content/upl ... t.png"></a> </center>
Awatar użytkownika
Airbog
Stały gość
Stały gość
Posty: 448
Rejestracja: wt 15 sie, 2006 21:00
Lokalizacja: Litwa
Kontakt:

Warianty dwa:
1. piaskowanie (ale zaciski nie rozbierasz na czesci), malowanie proszkowe + zamiana wszystkich czesci (gumki itp.);
2. to samo, tylko zamiasto malowania proszkowego kupujesz zestaw do malowania zaciskow. Pelno tego na ebay itp.
Awatar użytkownika
rusek300zx
Stary Wyjadacz
Stary Wyjadacz
Posty: 693
Rejestracja: sob 21 cze, 2008 15:10
Lokalizacja: Zielona Gora
Kontakt:

moje wczoraj poszly do piaskowania :) a co do tych sprajuf hihihi to bym se odpuscil i jak robic to juz jak ksiazka pisze :) wiec .... ;)
Awatar użytkownika
Airbog
Stały gość
Stały gość
Posty: 448
Rejestracja: wt 15 sie, 2006 21:00
Lokalizacja: Litwa
Kontakt:

Mam u siebie przednie zaciski po piaskowaniu i malowaniu farba z ebay, a tylne - malowane proszkowo. Praktycznie bez roznicy.
Awatar użytkownika
Pajak2444
Postojebca
Postojebca
Posty: 1522
Rejestracja: pn 27 wrz, 2004 22:58
Lokalizacja: Dlugoleka
Kontakt:

ja zaciski w corsie zaatakowałem szczotką stalową, potem gumówką, żeby zeszlifować nadlewki, potem papierem ściernym 240 w celu jako takiego wygładzenia i pomalowałem najtańszą farbą olejna- kolor żółty.
położone pędzelkiem ze 4 warstwy
od ponad 2 lat lakier nie zmienił koloru (po zmyciu wodą z płynem osadów z tarcz i klocków), nic nie zaczęło rdzewieć ani się przypalać, choć heble lekko nie miały

Brat malował zaciski zestawem foliateca- efekt lepszy, bo więcej czasu na samo malowanie poświęcił.

kolejne zaciski będą malowane już pistoletem, zwykłym lakierem samochodowym- testowane przez sąsiada w hondzie civic- również nie wystąpiły żadne odparzenia ani przypalenia.


NALEŻY ZWRÓCIĆ SZCZEGÓLNĄ UWAGĘ, ŻEBY PIASKARZ NIE WYPIASKOWAŁ NAM KOMORY TŁOCZKÓW BO ZACISKI BĘDĄ NADAWAŁY SIĘ TYLKO I WYŁĄCZNIE DO WYRZUCENIA
Sprzedam SHORT SHIFTERY ,, downpipy , frontpipy 3", zegary SWOOSH i SAGA 52mm i 60mm
Awatar użytkownika
erison
Postojebca
Postojebca
Posty: 1619
Rejestracja: śr 06 sie, 2008 21:42
Lokalizacja: Bydgoszcz

Awatar użytkownika
rusek300zx
Stary Wyjadacz
Stary Wyjadacz
Posty: 693
Rejestracja: sob 21 cze, 2008 15:10
Lokalizacja: Zielona Gora
Kontakt:

No moje juz w pelnej gotowosci :) ponizej fotki jak kogos interesuje :)
przed czyli po piaskowaniu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 7f85c.html
i po malowaniu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 929ea.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... d172c.html
elozord
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 108
Rejestracja: pn 25 paź, 2010 09:46
Lokalizacja: dupa
Kontakt:

Pajak2444 pisze: NALEŻY ZWRÓCIĆ SZCZEGÓLNĄ UWAGĘ, ŻEBY PIASKARZ NIE WYPIASKOWAŁ NAM KOMORY TŁOCZKÓW BO ZACISKI BĘDĄ NADAWAŁY SIĘ TYLKO I WYŁĄCZNIE DO WYRZUCENIA
Odgrzeje trochę kotleta.

A jeśli wyciągnę tłoczki, nie wystarczy później przedmuchać komorę ?
Awatar użytkownika
albik85
-#Sympatyk
-#Sympatyk
Posty: 314
Rejestracja: pt 29 sie, 2008 14:35
Lokalizacja: Grybów

chodzi o to zeby piaskiem nie porobic wzerow...
marcopolo130
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 122
Rejestracja: sob 01 lis, 2008 21:55
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

elozord pisze:
Pajak2444 pisze: NALEŻY ZWRÓCIĆ SZCZEGÓLNĄ UWAGĘ, ŻEBY PIASKARZ NIE WYPIASKOWAŁ NAM KOMORY TŁOCZKÓW BO ZACISKI BĘDĄ NADAWAŁY SIĘ TYLKO I WYŁĄCZNIE DO WYRZUCENIA
Odgrzeje trochę kotleta.

A jeśli wyciągnę tłoczki, nie wystarczy później przedmuchać komorę ?
nie rób tego, bo później się zajedziesz szlifując otwory na tłoczyska (przerabiałem raz już to, a nie jest lekko!) zawsze wpadnie trochę piachu, a jak nie piach to później farba...a usunąć farbę wypalaną w piecu to tak jak wcześniej wspomniałem nie lada gimnastyka. A co do piaskowania w wewnątrz (tam gdzie pracuje tarcza i tłoczki) nie widzę problemu...ja tylko dla bezpieczeństwa i swojego świętego spokoju obklejałem wcześniej wyciętymi kółkami z srebrnej taśmy "mag gayver'a" tłoczyska, piaskarz ładnie mi to ogarniał, następnie do przedmuchania i malowanie prochem...przed samym wejściem do pieca polecam odkleić wcześniej przyklejone kółka. Gumek nie trzeba ściągać, bo przecież hamulec pracuje w wysokich temperaturach i nic mu się nie stanie :)

i jakieś tam moje wcześniejsze "wypociny" :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Pzdr. Adrian
PrzeRuSco
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 59
Rejestracja: wt 03 gru, 2013 11:07
Lokalizacja: Warszawa

Malowaliście skręcone na każdą połówkę oddzielnie?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Układ hamulcowy”