Malowanie felg
Moderator: Moderator
Siema ! Chciałem się Was poradzić, jak najlepiej pomalować wypiaskowane felgi. To znaczy mam do dyspozycji lakiernię proszkową, tylko jak kiedyś malowałem tam felgi to po jakimś czasie lakier popękał. Nie wiem, czy może za krótko był wypalany lakier, czy za niska temperatura. A może lepiej zrobić to "na mokro" czyli sprężarka, pistolet i tak jak się maluje samochód to zrobić. Czy ktoś z Was miał już jakieś doświadczenia z tym ? Przyda się każda pomoc
Swoje szerokie felgi oddałem najpierw na piasek a pozniej do malowania proszkowego , trzyma sie zajebiscie i wyglada też super. Coś musieli Ci źle zrobić z tym malowaniem...
mi tez sie wydaje ze proszkowe jest najlepsze malowanie a lakierowanie moze byc za miekkie choc wiem ze kumple maluja tylko trzeba zgubic nierownosci po piaskowaniu
Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą Błogosławionaśty między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego moment. Święta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy amen.
Tamte co popękały to sam robiłem i właśnie nie wiem co zrobiłem nie tak
- piotras1554
- Stary Wyjadacz
- Posty: 913
- Rejestracja: ndz 26 kwie, 2009 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
ja jak maluje najpierw zjadę jakimś papierem 600 i na to daje podkład i docelowo kolor (ewentualnie bezbarwny) i jak na razie kilkanaście myjek i uderzen i nic drobniutkie ślady użytkowania
NISSAN 200SX 4.0 V8 1UZ-TFE
PROFI Z NICZEGO
PROFI Z NICZEGO